Czy seks lalki z Chin są bezpieczne?

Sekslalki z Chin

Kiedy już ponownie uruchomiono produkcję seks lalek w chińskich fabrykach po przymusowej przerwie spowodowanej izolacją, dominującym pytaniem klientów zainteresowanych tymi sex gadgetami jest to, czy są one bezpieczne w kontekście przenoszenia bakterii i wirusów (w tym najbardziej oczywiście Koronawirusa).

Założyciel firmy RealDoll Matt Macmullen zamieścił ostatnio ciekawy wpis na Instagramie, który odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie: https://www.instagram.com/p/B96-pRmJOXo/ .

Otóż napisał on, że izolacja wcale nie musi być taka najgorsza, jeśli dysponuje się odpowiednią seks lalką.

Zaznaczył przy tym, że wszystkie sex lalki oferowane przez firmę RealDoll są wyprodukowane z najwyższej jakości Silikonu, który jest antybakteryjny i pozbawiony porów (czyli możliwości wniknięcia zarazków). Wpis jest okraszony ponętnym zdjęciem Azjatki na łóżku, która oczywiście jest do kupienia w RealDoll – jako część serii Wicked, czyli replik gwiazd porno. Przedstawialiśmy ją tutaj: https://sekslalki.pl/ekskluzywne-lalki-milosci-poczuj-sie-jak-donald-trump/ .

Wrzucona na Instagram aby kusić klientów Asa Akira kosztuje 6499,99 , czyli, niestety, po spadkach polskiej waluty w tej chwili ponad 27 tysięcy złotych, natomiast w sklepie znajdziemy także tańsze lalki miłości.

Jeśli natomiast czujemy, że mamy w życiu trochę szczęścia być może warto skorzystać z promocji i konkursów organizowanych aktualnie przez sklepy z lalkami dla dorosłych?

Na przykład przedstawiana już u nas strona SiliconWives.com: https://www.siliconwives.com/pages/free-sex-dolls niedawno organizowała konkurs i rozdawała sex lalki po to, aby pomóc potrzebującym w czasie izolacji.

Promocja: https://www.siliconwives.com/pages/free-sex-dolls , niestety już minęła, ale ten i inne sklepy zapowiadają teraz kolejne ciekawe pomysły z nagrodami.

Do głosu założyciela RealDolls.com dołączyły także rozliczne opinie na całym świecie tłumaczące proces zarażania wirusem COVID-19. Okazuje się, że możemy być spokojni: nie ma możliwości, żeby lalka erotyczna, która nie oddycha, nie kicha oraz jest pozbawiona płynów ustrojowych nas zakaziła.
Zresztą już przed COVID-19 seks lalki z chińskich fabryk były w czasie procesu produkcji dokładnie myte, ponieważ wynika to z wymogów stosowanej technologii.

Jeśli dodamy do tego folię ochronną i staranne pakowanie przesyłki, nasza lalka erotyczna nie powinna się niczym zabrudzić i zakazić. Prywatnie zaś wydaje nam się, że każdy klient po rozpakowaniu i złożeniu lalki przetrze ją jednak ściereczką etc.

Ostatnim argumentem za tezą, że sex lalki są bezpieczne jest czas życia bakterii i wirusów, który nie przekracza zwykle kilku godzin. Oczywiście COVID-19 jest bardziej odporny, ale i on nie przetrwa 2-3 tygodni, czyli tyle, ile „idzie” do nas paczka z Chin. Potrafi on bowiem egzystować w ciele człowieka, a nie w Silikonie czy TPE.

Czekamy na komentarze – czy izolacja wpływa na Wasze zachowania erotyczne i myśli o zakupie sex lalki?