Dean Bevan, właściciel 12 seks lalek z Ipswich we wschodniej Anglii, udzielił ostatnio bardzo ciekawego i osobistego wywiadu na temat seks lalek w swoim życiu: https://youtu.be/1BffoLNa6AM .

 

Dean, który ma 59 lat i jest byłym pielęgniarzem psychiatrycznym ma w swojej kolekcji tuzin lalek. Jest z nich niezwykle dumny, co uwiecznia na licznych sesjach zdjęciowych.

Pewnego dnia, po obejrzeniu serialu Humans, emitowanego przez telewizję Channel 5: https://www.imdb.com/title/tt4122068/ zapragnął poczuć w życiu coś nowego i urosła w nim ciekawość tematyki lalek dla dorosłych. Sama zaś kolekcja Dean’a zaczęła się od zakupu pierwszej lalki miłości – Sarah. Blondynki o bardzo obfitych kształtach i dość wyuzdanej aparycji, która miała służyć tylko do „jednego”. Jednak już w parę godzin po tym, jak rozgościła się w jego domu, sprawy potoczyły się same bardziej w kierunku kogoś bliskiego do towarzystwa, niż obiektu seksualnego. Potem pojawiły się następne lalki miłości, aż ich liczba sięgnęła dwunastu. Dodatkowo Dean posiada oddzielnie doczepiane głowy na wymianę jeśli chce większych zmian w lalkach, niż przebieranki, czy seks zabawki. Jednak jeśli chodzi o sypialnię to Dean pozostał wierny Sarah. Sam się śmieje, że kupił ją jako wulkan seksu. Rzeczywiście Sarah wygląda dość wyzywająco w porównaniu do pozostałych lalek dla dorosłych, także jest dość oczywiste, z którą z nich sypia.

Do czego służą zatem pozostałe lalki? Spełniają funkcję modelek w rozlicznych sesjach zdjęciowych w przeróżnych strojach oraz przynoszą radość Deanowi swoim wyglądem upiększając mu dom i życie. Sam Dean jest zresztą przeciwny terminowi seks lalki (choć jego lalki są bardzo sexy), ponieważ traktuje je jako towarzyszki życia niekoniecznie służące do seksu.

Bohater filmu widzi je raczej jako swoje przyjaciółki przyznając, że stały się dla niego czymś więcej niż manekinem z Silikonu, czy TPE.
Wielu z nas na pewno czułoby dyskomfort udzielając wywiadu, w którym opowiadamy o posiadaniu 12 lalek dla dorosłych. Dean jednak twierdzi, że jako pielęgniarz na oddziałach psychiatrii sporo w życiu już widział i ma bardzo grubą skórę – nie przejmuje się tym, co powiedzą inni. Może Ty też nie powinieneś?