Phil Bass, zarządzający firmą The Doll House: https://www.the-doll-house.com/ , która jest jednym z czołowych sprzedawców sex lalek w UK zauważył u siebie w firmie ciekawą tendencję – otóż zgłasza się do niego coraz więcej Pań po pięćdziesiątce, które poszukują ekskluzywnych seks lalek, głównie kobiecych.
Ponieważ kupno seks lalki lub seks robota to długotrwały i intymny proces, klienci i klientki często w międzyczasie opowiadają o swoim życiu, celu posiadania lalki dla dorosłych etc. i to właśnie dzięki tym rozmowom okazało się, że to mężczyźni wstydzą się seks lalek – kobiety nie mają z nimi problemu.
Faceci bowiem krępują się i nie przyznają do swoich instynktów traktując je jako pierwotne i zbyt męskie, a odczucia te zostają jeszcze bardziej podkręcone za pomocą reklam – na przykład firmy Gilette: https://www.youtube.com/watch?v=koPmuEyP3a0 .
Kobiety natomiast rzekomo potrzebują towarzystwa bardziej pod względem psychologicznym, więc nie krępują się przy wyborze sex zabawki.
Podobnie zresztą jest przy rozwodach – w ogólnie przyjętej narracji to mężczyzna rozładowuje napięcie seksualne jak zwierzę jednocześnie zdradzając, podczas kiedy kobieta raczej poszukiwała bliskości, zrozumienia etc, a że przydarzył się też seks? Cóż – owszem, ale niejako „po drodze” i przypadkiem.
Mężczyźni zatem muszą odrzucić stereotypy i wreszcie zrozumieć, że dobra sex lalka, czy sex robot, to powód do dumy i radości z życia, a nie do wstydu.
Ale wróćmy do klientek Phila i ich ciekawych zwyczajów zakupowych. The Doll House ocenia, że samotni, starsi mężczyźni (czyli stereotypowi użytkownicy sex lalek), stanowią teraz tylko 10% klientów firmy, zaś kobiety kupujące droższe modele lalek – aż 25%.
Ciekawe jednak, że są to głównie modele żeńskich lalek – co kobiety z nimi robią?
Część z klientek poszukuje po prostu atrakcyjnej towarzyszki do codziennego przebywania w domu, sporo traktuje sex lalki jako piękne przedmioty umożliwiające przymierzanie ubrań, robienie zdjęć etc. A co się dzieje w alkowie? Tak jak opisywaliśmy wcześniej – jest to raczej dodatek, którego nie trzeba się wstydzić. Dodatek jednak ważny, ponieważ kobiety lubią kupować żeńskie wydania sex lalek z penisami czyli, być może, czerpać z obu płci coś, czego im najbardziej brakuje.
Jak mawia sex terapeuta Sari Cooper „Wciąż się dziwię, jak ludzie łakną nowości. Doskonale odzwierciedla to przemysł porno”.
Czy kupowanie seks lalek przez kobiety ośmieli wreszcie mężczyzn do radosnego korzystania z silikonowych towarzyszek bez poczucia wstydu i co sądzicie o lalkach trans-gender?
Zapraszamy do komentowania, a na koniec polecamy ciekawy filmik na YouTube pod tytułem „Seks lalki na zamówienie”: